Mózg jest neuroplastyczny. Dzięki temu nawet osoby poważnie sparaliżowane mogą odzyskiwać władzę w kończynach. To nie cud. Tak działa terapia wymuszonego ruchu.

Co to jest udar mózgu.

Udar mózgu powoduje, że życie osoby, która go doświadczyła, oraz jej bliskich zmienia się diametralnie. Przez długie lata uważano, że dla chorych dotkniętych skutkami udaru mózgu, takimi jak paraliż, nie ma nadziei, gdyż część mózgu odpowiedzialna za pewne funkcje, umarła. Tymczasem badania z ostatnich dekad obaliły tę teorię.

Jak wykorzystać fenomen neuroplastyczności mózgu

W myśl dawniej obowiązującej teorii, o niezmienności mózgu, nie było możliwości na poprawę stanu zdrowia chorego po udarze, a wszelkie powroty do zdrowia traktowane były raczej w kategorii cudu niż skutku biologicznego przeprogramowania mózgu. Było to błędne myślenie, gdyż w latach 80. XX wieku udowodniono, że mózg cechuje neuroplastyczność. Jest to zdolność do wytwarzania nowych połączeń nerwowych pomiędzy neuronami. Dzięki temu mogą tworzyć się nowe szlaki nerwowe przekazujące impulsy, a tkanka nerwowa ulega swoistemu przemodelowaniu. Jest to możliwe, gdyż tkanka nerwowa nie jest – jak sądzono wcześniej – tworem niepodatnym na kształtowanie. Ma ona możliwość adaptowania się do nowych warunków, organizowania się i – co chyba najważniejsze dla osób po udarze mózgu – zdolność do samo naprawiania niezależnie od tego, w jakim człowiek jest wieku.
Wszystkie te cechy tkanki nerwowej okazują się przydatne w terapii osób, które doświadczają paraliżu – nie tylko spowodowanego przez udar mózgu. Stoi za tym wspomniana neuroplastyczność mózgu – dzięki niej nasz komputer w głowie może się regenerować i tak przemodelować działanie, aby zapewnić sprawność organizmu i przywrócić utracone funkcje.

Czym jest terapia wymuszonego ruchu?

Terapię wymuszonego ruchu (zwaną też terapią wymuszeniem ruchu) określa się skrótem CIMT (z angielskiego: constraint-induced movement therapy). Polega ona na tym, że unieruchamia się sprawną kończynę na temblaku albo przy pomocy szyny na 90% czasu w ciągu dnia przez około 2 tygodnie (poza nocą, na której czas kończyna jest uwalniana z unieruchomienia) i wymusza poruszanie częścią ciała dotkniętą skutkami udaru.
Celem takiego postępowania jest doprowadzenie do tego, aby w mózgu wykształciły się nowe połączenia nerwowe, dzięki którym chory z czasem zacznie poruszać sparaliżowaną kończyną.

Protokół CIMT profesora Tauba

Protokół terapii wymuszeniem ruchu został opracowany przez jej twórcę – profesora Edwarda Tauba, który w swoich badaniach na małpach wyjaśnił, w jaki sposób mózg ulega przeprogramowaniu wykorzystując potencjał neuroplastyczności. Protokół CIMT składa się z trzech głównych elementów:
Codzienny, systematyczny, ukierunkowany trening kończyny, w której chce się przywrócić sprawność.
Opracowanie strategii, w której określa się, w jaki sposób uczestnik będzie angażowany w proces leczenia, motywowany i jak wymusi się na pacjencie korzystanie z kończyny poddawanej rehabilitacji.
Wymuszanie ruchu kończyny poddawanej leczeniu.

Protokół ogólny to tylko schematyczny szkielet. Zawsze jest on dostosowany przez terapeutę do indywidualnych uwarunkowań pacjenta. Te z kolei zależą od motywacji chorego i tego, czy będzie miał wsparcie w swoich bliskich. Pomimo możliwości modyfikacji protokołu, zawsze terapia wymuszeniem ruchu sprowadza się do tego, aby przez unieruchomienie zdrowej kończyny doprowadzić do takiej reorganizacji w mózgu, żeby wymusić ruch w kończynie do tej pory niesprawnej.

Terapia wymuszonego ruchu – zalecenia


Jeśli
jesteś pacjentem:

  • codziennie i systematycznie wykonuj zalecone przez rehabilitanta ćwiczenia;
  • nie zrażaj się niepowodzeniami.
  • Pamiętaj, że twój mózg i jest na tyle neuroplastyczny, że może wytworzyć nowe połączenia, dzięki którym dotychczas niesprawna kończyna zacznie reagować dzięki sile Twojej woli.

Jeśli jesteś opiekunem:

  • Dopilnuj, aby chory codziennie i systematycznie wykonywał zalecone przez terapeutę działania;
  • wspieraj, motywuj i podnoś na duchu twojego pacjenta.
  • Podkreślaj każdą, najdrobniejszą nawet poprawę stanu zdrowia;
  • wspieraj, ale nie wyręczaj.

Odsłony: 8

Napisz komentarz